Co stanie się z hipoteką, gdy właściciel umrze

Zapłata kredytu hipotecznego stała się jednym z głównych zmartwień większości światowej klasy średniej, która, napędzana kryzysem finansowym z 2008 r. I konsekwencjami kolejnych baniek na rynku nieruchomości, stała się ciężarem dla wielu rodzin. Kredyty hipoteczne, zważywszy na przewartościowanie przyznane nieruchomościom, stały się tak wysokie, że w celu spełnienia kwot pożyczki zostały przedłużone na długie okresy, tak bardzo, że czasami spadkobierca musiałby przyjąć dług w ramach dziedziczenia. W .com opowiadamy, co dzieje się z hipoteką, gdy właściciel umiera.

Kroki, które należy wykonać:

1

W takich miejscach jak Hiszpania, Włochy czy Grecja nierzadko ceny domów przekraczają rzeczywistą wartość rynkową w pierwszych latach nowego tysiąclecia oraz ogromny boom na rynku nieruchomości. W ten sposób, aby klient mógł zrealizować te pożyczki, banki przyjęły opcję udzielania kredytów hipotecznych do spłaty w ciągu 30, 40 i do 50 lat . Środek nie był nowy. W USA kredyty hipoteczne były już spłacane w ciągu 100 lat.

2

Dla banków miara była okrągła. Gdyby wszystko poszło dobrze, obciążaliby znacznie więcej interesów na dłużej. Jeśli coś poszło źle, trzymali dom. Pytanie brzmi, co stało się z beneficjentami i jak mogą zarządzać tym spadkiem, w przypadku śmierci właściciela hipoteki. Cóż, jak we wszystkim, istnieje kilka możliwych scenariuszy.

3

Po pierwsze, musi być jasne, że spadkobierca dziedziczy zarówno aktywa, jak i długi . Tak więc w zasadzie niedokończona hipoteka stałaby się długiem spadkobiercy. Jednak prawo przewiduje, że możesz zrzec się dziedziczenia lub nawet zaakceptować go na rzecz inwentarza.

4

Jeśli odrzucisz spadek, oczywiście odrzucasz wszelkie długi, w tym kredyt hipoteczny. Jeśli zaakceptujesz liczbę akceptacji na rzecz zapasów, oznacza to, że akceptujesz towary, ale nie długi . W takim przypadku aktywa te są wyceniane, wierzyciele są wzywani, są wypłacani, a jeśli coś zostało, przechodzi na spadkobiercę.

5

Wreszcie najczęściej używaną postacią jest ta, która została zrobiona a priori. To jest ten przyjęty przez posiadacza kredytu hipotecznego w oczekiwaniu na jego śmierć. Jest to ubezpieczenie i chociaż zatrudnienie go nie jest obowiązkowe, same banki „wymuszają” w wielu przypadkach zakontraktowanie jako warunek udzielenia pożyczki. W takim przypadku, gdy właściciel umiera, ubezpieczenie przejmuje część lub całość pozostałą do zapłaty z tej hipoteki, a spadkobierca może przejąć nieruchomość bezpłatnie.

Spadkobierca może zwrócić się do Ministerstwa Sprawiedliwości o zaświadczenie o umowach ubezpieczenia na wypadek śmierci i wyszczególni wszystkie ubezpieczenia, które miał ubezpieczony.